...Siedzę na sofie w wysprzątanym domu, szczęśliwa i spokojna.
Zaparzyłam herbatę, w tle słychać cichy smooth jazz chillout, na kolanach ulubiona książka a w ręku długopis.
Uwielbiam się uczyć, czytać, bazgrać po książkach zaznaczając fragmenty i przemyślenia.
Tak wyglada każda moja książka. Moje myśli wciąż ścigają się ze słowami prowokując nieustanne pytania i dyskusje.
I bardzo lubię pisać. Rozwijają mi się w ten sposób myśli i układają w papierowe plany.
Najważniejsza jest dla mnie dbałość o rodzinę i przyjaciół oraz nasze rozmowy przy jedzeniu. Moje życie spełniam w relacji z drugim człowiekiem
Ciekawi mnie wiele rzeczy, ale nieustannie fascynują mnie ludzie, ich motywacje i wybory. Bardzo lubię słuchać. Jestem otwarta na zmiany, wyzwania i mierzenie się ze sobą. Poprzez rozwój z dnia na dzień staram się być lepszym człowiekiem i zachować harmonię we wszystkich obszarach mojego życia.
Jestem dumną współtwórczynią naszej świetnej, zaprzyjaźnionej ze sobą rodziny. Znamy się dobrze, pomagamy sobie, lubimy spędzać razem czas, oglądać dobre filmy i dyskutować.
Nigdy bym nie pomyślała, że kiedyś wezmę się na poważnie za swoje finanse.
W końcu jestem wolną i spontaniczną kobietą a nie jakąś sknerą, żeby się ograniczać i ciągle sobie czegoś odmawiać. A poza tym, szkoda czasu na jakieś nudy, zbieranie paragonów i analizowanie kosztów.
Ja, dominika, nie jestem nudna! Wolę na weekend pojechać do Hamburga albo skoczyć przymierzyć te nowe beżowe szpilki.
To juz przeszłość. Dzisiaj dojrzałam do momentu, żeby z wolnej spontanicznej portmonetki, której nikt nie ma prawa mówić, na co ma wydawać kasę, rozwinąć się w pełni niezależny bezpieczny portfel z konkretnym planem finansowym pod moją osobistą kontrolą.
Moja motywacja do wszelkiego działania oparta jest na głębokich wartościach a ich podstawą jest szeroko rozumiana duchowość, którą oddycham.
Nie potrafię piec ciast, ale eksperymentuję i kocham moją wege kuchnię. W mojej sypialni na łóżku i podłodze walają się książki a w szafie najwięcej jest ciuchów z jeansu.
W słoneczne dni uwielbiamy grać z Bartkiem w tenisa i zaplanowaliśmy we dwoje zwiedzić wszystkie plaże Kornwalii, gdzie obecnie szczęśliwie mieszkamy. Nasza córka Dunia właśnie wróciła z długiej wycieczki po Australii a syn Dawid leci studiować drugi rok psychologii do Madrytu.
Bardzo miło mi ciebie poznać.
dominika