Grasz czy nie grasz? Finansowy As Kier
Słucham w samochodzie sporo podcastów i ostatnio uczę się od Marcina Iwucia z niezwykle „bogatego” w treści bloga Finanse Bardzo Osobiste.
Swoim miłym i ciepłym głosem prowadzi świetne rozmowy na temat finansów oraz w ciekawy sposób przekonuje jak mądrze przygotować się do wzięcia kredytu. Marcin ma ogromną wiedzę i dużo artykułów na temat wychodzenia z długów.
W artykule „będziesz biedny czy bogaty?” czytaj biedny: bez kasy, bogaty: z kasą (przepraszam Marcin za to uproszczenie) znajdziesz odpowiedź, która Ciebie szuka…
Nie chodzi tu moim zdaniem ani o skrajne ubóstwo, ani o miliony na koncie, tylko wolność finansową czyli zapewnienie sobie i swojej rodzinie spokoju finansowego. Nie martwienia się o pieniądze. Tak zwanego świętego spokoju. Cokolwiek to oznacza dla Ciebie i dla mnie i jakąkolwiek kwotę lub styl życia mamy na myśli.
Marcin nie bawi się w jasnowidza ani wróżkę, ale…
Okazuje się, że przyszłość jest w stanie bardzo łatwo przewidzieć !
W tym artykule przedstawione są trzy scenariusze osobowe. I po analizie artykułu zdałam sobie sprawę, że mam bardzo bogate doświadczenie jeśli chodzi o historię moich finansów osobistych.
- 1 Beztroski przekaźnik
- 2. Elegancki niewolnik
- 3. Przytomny realista
Dalej, w artykule 5 poziomów finansowej gry znalazłam rozszerzenie o kolejne dwa typy postawy:
- 1.Trafiony zatopiony
- 2 Współczesny niewolnik
- 3 Przekaźnik pieniędzy
- 4 Przytomny realista
- 5 Mądry inwestor
Grasz czy nie grasz? Przyjrzyjmy się graczom
Może Ty też odnajdziesz tu siebie?
1. Trafiony zatopiony
To bardzo ciężka sytuacja! Tonięcie w długach, bezsennoś i permanentny stres. To często nieudany biznes, inwestycja, albo fatalne decyzje kredytowe. Często towarzyszy temu strach otwierania listów z banków i zaglądania na konto.
Trafiony zatopiony to osoba u kresu wytrzymałości psychicznej z powodu stale napędzającej się spirali długów.
Tu pasuje motto: „Tonę w długach. Nie wiem, co robić. Potrzebuję pomocy!”
dominika …hhmmm…tego, jakby to powiedzieć… Szczerze to było kilka złych, nieprzemyślanych decyzji finansowych. Trochę przeinwestowanych pieniędzy w biznes, brak kontroli nad finansami osobistymi i firmowymi, brak oszczędności, rozrzutność…
2. Współczesny niewolnik
Współczesny niewolnik ma wszystko, a nawet więcej. Piękny dom, luksusowe auto, markowe ciuchy, lunche w najlepszych restauracjach i najdalsze wycieczki. Cała rodzina zdaje się być zaopatrzona we wszystko. W platynowe karty kredytowe również. Niestety tak jak bonusem eleganckiego niewolnika są bardzo wysokie dochody to pułapką są bardzo wysokie koszty życia. Bo luksus kosztuje! Przez to niewolnik pracuje dłużej i więcej aby utrzymać obłędnie nakręcone”idealne” status quo.
Motto niewolnika: „OK, mam długi, ale to chyba normalne w dzisiejszych czasach?”
dominika czy coś wie na ten temat?
Nie. Nigdy nie miałam możliwości żyć tego rodzaju życiem. Ale ten poziom życia nigdy mnie nie interesował ani inspirował. Aczkolwiek fajnie byłoby mieć doświadczenie na każdym poziomie, żeby mieć porównanie.
3. Beztroski przekaźnik
To osoba, która ciężko pracuje, otrzymuje wynagrodzenie z etatu lub własnego biznesu i …płaci wszystkim dookoła. Sklepom, fryzjerom, właścicielowi nieruchomości, restauracjom, producentom sprzętów i gadżetów elektronicznych, ekipie remontowej, dostawcom mediów, sprzedawcom egzotycznych wycieczek, dealerom samochodowym itp. Jego “przeznaczeniem” i co z tego wynika również radością jest beztroskie przekazywanie pieniędzy dalej. Dalej od siebie. Przekaźnik żyje od wypłaty do wypłaty często zadłużając własną kartę kredytową. Im więcej zarabia tym więcej wydaje bo uważa, że skoro ciężko pracuje to mu się coś od życia należy. Beztroski przekaźnik jest przekonany, że dopóki nie ma długów i żyje od pierwszego do pierwszego wszystko jest ok. Beztroski przekaźnik nie jest świadomym konsumentem, podejmuje decyzje pod wpływem emocji, żyje chwilą i jest bardzo podatny na promocje typu „ jesteś tego warta” co według mnie może skutecznie przekonać osoby o niskiej samoocenie.
I jak twierdzi Marcin, beztroski przekaźnik nie ma na tyle wyobraźni, być świadomym, że od katastrofy finansowej dzieli go (beztroski przekaźnik to chyba rodzaj męski heheh) kilka tygodni lub miesięcy bez regularnej wypłaty.
Motto beztroskiego przekaźnika: „Nie oszczędzam, bo nie mam z czego. Jak będę miał z czego, to będę oszczędzać”
dominika skąd ty to znasz?
Doskonale znam formę żeńską beztroskiego przekaźnika. Większość dorosłego życia nie kontrolowałam swoich finansów, nie miałam budżetu domowego i rzadko zaglądałam na konto, żeby skontrolować sytuację. Próbowałam coś tam zmontować, żeby się ogarnąć, ale zawsze kwitowałam to zdaniem powyżej „nie mam z czego oszczędzać, kiedyś jak będę miała więcej to zacznę”
Natomiast kiedy rozwinęłam swoją działalność i już miałam z czego oszczędzać, to tak się świetnie bawiłam, że zdecydowanie nie miałam na to czasu. Byłam bardzo zajęta. Przede wszystkim zajęta byłam wymyślaniem nowych atrakcji, poznawaniem nowych restauracji oraz polowaniem na kolejną parą cudnych bucików.
Potem przyszedł słaby finansowo czas. Jak mądrze kiedyś powiedział Heraklit, że: „ Jedyną stałą jest zmienna” tak samo głosi polskie przysłowie „ raz na wozie raz pod wozem”. Los jest zmienny. Proste. Nie ma z tym co dyskutować, tylko zaakceptować, podziękować i odrobić lekcje
4. Przytomny realista
Przytomny realista twardo stąpa po ziemi. Wie, że stan jego portfela w 100% zależy od niego. Nie od rządu, nie od płacy minimalnej, nie od wzrostu gospodarczego, nie od inflacji, nie od szefa, ani doradcy finansowego. Żyje dla siebie, a nie na pokaz. Unika długów i płacenia odsetek, zaś wydatki trzyma pod kontrolą. Ciągle się rozwija i aktywnie szuka sposobów na wzrost zarobków. Konsekwentnie gromadzi oszczędności i z każdym kolejnym miesiącem jego sytuacja finansowa jest coraz lepsza.
Przytomny Realista nie jest nudnym dusigroszem, który odmawia sobie wszelkich przyjemności. Wydaje spore pieniądze na przyjemności, ale trzyma się zasady OK. O – odłóż. K – Kup. Czyli najpierw odkładam, potem kupuję.
Jakie jest przeciwieństwo OK? To KO – czyli w bokserskim slangu KnockOut. Jeśli najpierw Kupujesz, a dopiero potem starasz się odkładać na raty, to sam za chwilę wykluczysz się z gry.
Przytomny realista konsekwentnie trzyma się prostej zasady: „Nie ważne ile zarabiam, ważne ile zostaje”.
dominika tutaj to aż nie może wysiedzieć na sofie! Jest tak podekscytowana, że zaraz zacznie piszczeć! Bo teraz już może tak o sobie powiedzieć “przytomna realistka”. Przy końcu wyzwania “rok bez kupowania”, prowadzenia budżetu domowego i planowania finansów osobistych może się nazwać “przytomną realistką”
Co za comming out !!! hahahaha
5. Mądry inwestor
Mądry Inwestor świetnie rozumie, że pieniądze pochodzą z dwóch źródeł: po pierwsze z pracy – i tutaj radzą już sobie świetnie, a po drugie z kapitału – czyli z zysków wypracowanych przez odłożone przez nich pieniądze.
Mądrego Inwestora charakteryzuje pokora i świadomość, że do inwestowania trzeba dobrze się przygotować, że spekulacja nie jest inwestowaniem, oraz że wokół jest mnóstwo chętnych, którzy będą ich kusić wysokimi zyskami, dlatego trzyma się podstawowej zasady: „Rozumiem, w co inwestuję.”
dominika bada temat bo jest coraz dojrzalszą kobietą. Rozumie, że jako przytomna realistka powinna realizować mądry plan inwestowania. Czyta, uczy się i analizuje. Będzie gotowa w odpowiednim czasie. Spoko easy.
Grasz czy nie grasz? Podsumowanie Marcina Iwucia:
- Trafiony Zatopiony – tkwiący po szyję w długach. „Tonę w długach. Nie wiem, co robić. Potrzebuję pomocy!”.
- Współczesny Niewolnik – to entuzjasta kredytów i pożyczek. Mówi sobie: „OK, mam długi. Ale to chyba normalne?”. Jeszcze się nie zorientował, że haruje na innych, zamiast dla siebie.
- Przekaźnik Pieniędzy – ciągle nie może odłożyć pieniędzy i nie wie dlaczego. Ale co tam, skoro większość ludzi też tak robi, to czym się tutaj przejmować? Błąd! Większość ludzi tak robi i pewnie dlatego, pomimo od lat rosnących wynagrodzeń, większość ludzi ciągle jest biedna.
- Przytomny Realista – robi po prostu swoje. Dla niego zasady finansowe są jasne. „U mnie spoko. Chcę po prostu pomnażać oszczędności”.
- Mądry Inwestor – generuje spore nadwyżki i zmierza po prostu do tego, aby pieniądze pracowały ciężej, niż on sam. Im więcej pieniędzy pracuje dla niego, tym więcej wolnego czasu może poświęcić na swoje marzenia i pasje.
Czy któraś z tych postaw jest Tobie znana? Może znasz dobry sposób jak sobie poradzić i podzielisz się ze mną krótko w komentarzu? Jest wiele osób, którym trzeba pomóc…
Grasz czy nie grasz? Podsumowanie dominiki:
Ten artykuł zrobił na mnie duże wrażenie, bo świetnie uzupełnił i dodatkowo rozszerzył znaczenie pytania, które na początku rocznego wyzwania oszczędzania otworzyło moją wielką klepkę w głowie: „ Realizujesz swoje cele czy cele sklepów?”
Pomyślałam wtedy sobie… O NIE!!! Tak to dłużej być nie może!
I z perspektywy czasu nie mogę sobie nadziękować, że podjęłam się tego wyzwania. Ty też nie czekaj, mówię Ci. Kiedyś też sobie za to podziękujesz! Z pełnym kontem, świętym spokojem i poczuciem gigantycznej satysfakcji!
dominika